Nie były łatwe również, dla programu, w którym tworzę tego bloga, otóż trzykrotnie moje posty, mimo regularnego zapisywania znikały.
Mój humor mam wrażenie wraca na dobre tory i mam nadzieje, to samo uczyni edytor tekstu i już nic, co nie powinno nie zniknie.
Aby jednak przeciwdziałać złym nastrojom i swoim i ewentualnie Waszym postanowiłam opowiedzieć Wam o kilku rzeczach, które w różnym stopniu "umilają", mi czas.
Książka na zimno...
Kocham książki, czytam ich całkiem sporo i coraz bardziej różnorodnie. Ale są też takie, które towarzyszą mi w konkretnym czasie życia lub o konkretniej porze roku.
Dwa tomy Muminków - z mojej własnej biblioteczki |
Muminki, podobnie jak ja nie przepadają za zimą, ale one mają to szczęście, że mogą zapaść w sen zimowy, wcześniej, rzecz jasna napełniając brzuszki igliwiem. A My Ludzie, musimy to zimno jakoś przeżyć.... Mi znacznie łatwiej przeżywa się ten czas w towarzystwie Muminków, Małej Mi i oczywiście Włóczykija....
Wzruszająca, wspaniała i ocieplająca serducho |
Mimo, że czytałam tą książkę w pociągu i u siebie w fotelu, to niemalże czułam zapach lasu, szelest liści pod stopami i ciepłe promienie słońca na ramionach... Zachwycające, jak Pan Marcin potrafi barwnie opowiadać o Lesie i swoich Zwierzęcych Przyjaciołach. Ta książka to prawdziwa wędrówka przez Las, ale i emocje... Bo choć czuje ciepło na wspomnienie tej książki, to przyniosła mi ona również łzy, zarówno te wzruszenia, jak i smutku.
Najbardziej na świecie warto sięgnąć po tą książkę, po to aby poczuć, niezależnie gdzie się jest ten Las i Naturę i aby Ją nieco bardziej zrozumieć....
Filmy
plakat filmu z portalu filmweb.pl |
Nie jestem szczególnym znawcą kina. Jednak mam kilka ukochanych filmów do których kocham wracać. Dwa z nich to: Alicja w Krainie Czarów i Alicja po drugiej stronie lustra. Oba filmy w reżyserii Tima Burtona i oba z niezastąpionym Johnnym Deppem.
Świat przedstawiony w tych filmach, każdorazowo mnie zachwyca. Dlatego postanowiłam w najbliższym czasie poznać większość filmów, lub może wszystkie Pana Tima. Już mam kilka seansów za sobą i jest naprawdę baśniowo, mrocznie ale i obiecująco...
Nie wiem, czy ten film, a w zasadzie serial powinien znaleźć się w zestawieniu zwanym umilaczem jesieni. Bo brzmi to nieco dziwnie.... jednak nigdy, przenigdy nie oglądałam seriali. Nawet jeśli, zdarzyła się jakaś serialowa przygoda w moim życiu, to nie trwała ona nigdy zbyt długo....
A ta trwa.Trudno powiedzieć czy zachwyca (bo brzmi to jeszcze dziwniej), ale na pewno wciąga, daje cały przekrój emocji, ale też czasem uczy...
zdjęcie z serialu - no! Strasznie mi się podoba! - filmweb.pl |
Niech najlepszą recenzją będzie fakt, że mimo nie bycia serialową dziewczyną, jestem z bohaterami już 8 sezonów...
A jeśli jesienią, tak jak mi i Wam nie do końca dobrze: bo zimno, bo ciemno i naprawdę potwornie wieje, to zawińcie się w koc, oprzyjcie głowę na jakimś Przyjacielskim ramieniu i postarajcie się znaleźć coś, co w kubku będzie Was mocno utulać i uspakajać....
mój własny kubek i puszeczka Odpoczynku |
Polecam Wam mieszankę ziołową, którą dostałam jako podarek, z kwiatów rumianku i lawendy: Odpocznij chwilę (www.dworzysk.pl) Niesamowite, jak pięknie po otworzeniu puszeczki, pachną, wyglądają, a co najważniejsze... po zalaniu wrzątkiem, smakują te kwiaty. Pst! Podobno można użyć ich również do wanny, ale akurat mi za bardzo smakuje.... a z wanny pić przecież nie będę.
Na szczęście, tej Jesieni - czeka mnie mnóstwo wspaniałych wydarzeń i chwil. Mam nadzieje, że Was też. A jeśli będzie zimno, będzie padało i wiało... to sięgajmy po WSZYSTKO to, co umila, uprzyjemnia życie. Spędzajmy czas tak jak lubimy i z tymi, dzięki którym cieplej robi się na sercu i duszy....